Pod żadnym pozorem nie czytaj Księgi bez tytułu - ostrzega okładka. Nie wierzysz? To przeczytaj. Na początku lat '90-tych ludzie też nie wierzyli w Candymana, a jednak... mało kto odwarzył się przywołać jego imię. A "Blair Witch Project"? Po dziś dzień są tacy, którzy wierzą w autentyczność filmu. Może więc z "Księgą bez tytułu" nie warto eksperymentować? Przecież prawie nic o niej nie wiemy... Napisał ją Anonim. A wydawnictwo ostrzega: - Pamiętaj: każdy kto czyta księgę bez tytułu, zostaje zamordowany. To może i okrutne, ale... namawiam was do tego ryzyka. Jak to się mówi - raz kozie śmierć.
Tagi: Anonim, Księga bez tytułu, Candyman, książka,
czytaj więcej...